Bezemisyjne połączenie spółek – jednak neutralne podatkowo?
W jednym z ostatnich wyroków Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygał o konsekwencjach podatkowych uproszczonego połączenia spółek (wyrok z 3 października 2024 r., sygn. III SA/Wa 1425/24).
Przypomnijmy, że przepisy dopuszczające uproszczone (czyli bezemisyjne) łączenie spółek weszły w życie we wrześniu 2023 roku i były zapowiadane jako istotne uproszczenie proceduralne. O ile z perspektywy prawa spółek zostały przyjęte z aprobatą, o tyle podatkowo budzą spore kontrowersje.
Czego dotyczyła sprawa
Skargę do WSA złożyła spółka akcyjna, która planowała przejęcie spółki-siostry, a więc spółki, której udziały są w posiadaniu tego samego udziałowca. Skarżąca planowała przeprowadzić bezemisyjną procedurę połączenia, tj. przez przejęcie całego majątku spółki przejmowanej, bez wydawania swoich akcji dotychczasowemu udziałowcowi spółki przejmowanej. Skarżąca stała na stanowisku, że połączenie przez przejęcie bez emisji akcji będzie po jej stronie neutralne podatkowo i nie będzie skutkowało powstaniem przychodu podlegającego opodatkowaniu podatkiem dochodowym.
Spór z organami podatkowymi, który był podstawą rozstrzygnięcia, rozegrał się o interpretację art. 12 ust. 1 pkt 8d ustawy o CIT, który przewiduje, że w przypadku połączenia spółek przychodem jest wartość rynkowa przejętego majątku otrzymanego przez spółkę przejmującą w części przewyższającej wartość emisyjną udziałów przydzielonych dotychczasowym akcjonariuszom (udziałowcom).
Organy podatkowe stoją na stanowisku, że przepis należy interpretować ściśle, i skoro nie dochodzi do emisji udziałów, spółka przejmująca powinna rozpoznać przychód w wysokości wartości rynkowej przejętego majątku. Przy czym nie ma znaczenia, że prowadzi to do nieracjonalnych skutków, gdzie w standardowej procedurze połączenia możliwe jest zachowanie neutralności podatkowej, natomiast w uproszczonej wersji takiej samej transakcji, powstaje obowiązek rozpoznania opodatkowanego przychodu.
Co stwierdził WSA
Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem organu, który twierdził, że w sytuacji gdy dochodzi do połączenia bezemisyjnego, cała wartość majątku spółki przejmowanej jest podstawą określenia przychodu, ponieważ wartość emisyjna wynosi zero. Zdaniem Sądu, jeżeli nie dochodzi do emisji, wówczas nie ma od czego wywieźć wartości przychodu spółki przejmującej. Dodatkowo Sąd podkreślił bardzo ważną kwestię, którą organy konsekwentnie pomijają w zajmowanych stanowiskach, tj. w sytuacji połączenia bezemisyjnego, po stronie wspólnika spółki przejmowanej nie zachodzą żadne zmiany majątkowe, ponieważ wspólnikiem spółki przejmowanej i przejmującej jest ten sam podmiot, który posiada 100% akcji (udziałów).
Co ten wyrok oznacza dla podatników
Spory, które wynikają z interpretacji analizowanych przepisów wynikają z faktu, że za nowelizacją KSH, która wprowadziła uproszczenie w procedurze łączenia, nie nastąpiła zmiana ustawy o CIT, która regulowałaby konsekwencje podatkowe takiej transakcji. W konsekwencji niejasne brzmienie przepisów podatkowych będzie prawdopodobnie skutkowało brakiem korzystania przez podatników z uproszczonej procedury łączenia spółek.
Niestety, po ponad roku obowiązywania znowelizowanych przepisów KSH, brak nawet jednolitej linii orzeczniczej sądów administracyjnych określającej skutki podatkowe skorzystania z procedury bezemisyjnej. O ile WSA w Warszawie przyjmuje linię racjonalnej interpretacji spornej kwestii, korzystnej dla podatników (dodatkowo m.in. wyrok z 10 lipca 2024 r., sygn. III SA/Wa 947/24), o tyle pojawiły się też wyroki niekorzystne dla podatników (np. wyrok WSA A we Wrocławiu z dnia 25 czerwca 2024 r., sygn. I SA/Wr 104/24).
Dopóki zatem kwestia nie zostanie rozstrzygnięta definitywnie, np. poprzez nowelizację ustawy o CIT, lub linia orzecznicza nie zostanie ugruntowana, przepisy KSH o bezemisyjnym połączeniu prawdopodobnie pozostaną martwą instytucją. Alternatywnie, podatnicy rozważający skorzystanie z uproszczonej procedery połączenia w celu potwierdzenia prawa do zastosowania neutralności podatkowej, mogą wziąć pod uwagę wystąpienie o uzyskanie indywidualnej interpretacji podatkowej (która prawdopodobnie będzie negatywna, biorąc pod uwagę dotychczasową praktykę organów) i późniejsze wejście w spór z organami na etapie sądowym.