Tarczowe „wrzutki” w ustawie wdrażającej nową dyrektywę o delegowaniu
20 sierpnia 2020 r. w Dzienniku Ustaw opublikowana została ustawa z dnia 24 lipca 2020 roku, o zmianie ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług oraz niektórych innych ustaw będąca implementacją unijnej Dyrektywy 2018/957.
Przepisy dotyczące delegowania pracowników wchodzą w życie 4 września 2020 r. Więcej na ten temat pisaliśmy w poprzedniej publikacji – Zmiany w przepisach o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług.
Oprócz przepisów normujących zasady delegowania pracowników, w ustawie znalazły się również inne regulacje z zakresu prawa pracy. Poniżej przedstawiamy dwie najważniejsze:
1. Przedłużona praca zdalna
Pracodawcy będą mogli stosować pracę zdalną przez okres obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, a także przez 3 miesiące od ich odwołania.
Do tej pory polecenie pracy w trybie zdalnym było możliwe jedynie do 4 września 2020 r.
Ponadto trwają prace legislacyjne nad wprowadzeniem przepisów regulujących pracę zdalną do Kodeksu pracy. Aktywnie uczestniczymy we wspomnianych pracach. Będziemy informować o przewidywanych zmianach w tym zakresie.
Nasza rekomendacja: W związku z przedłużeniem możliwości polecania pracy zdalnej podtrzymujemy rekomendację wprowadzenia kompleksowej polityki regulującej zasady świadczenia pracy zdalnej, w celu zapewnienia równego traktowania pracowników oraz przeciwdziałania ryzykom (np. w zakresie odpowiedzialności pracodawcy za BHP czy wypadek przy pracy).
2. Problematyczna korekta w zwolnieniu ze składek ZUS
Nowelizacja przewiduje podstawę do tego, aby ZUS ponownie z urzędu rozpatrzył wnioski przedsiębiorców o zwolnienie z opłacania składek na ZUS za marzec, kwiecień i maj 2020 r. Do tej pory, przedsiębiorca nie mógł uzyskać zwolnienia z opłacania składek, które zostały uregulowane (czy to w drodze zapłaty, czy też zaliczenia przez ZUS z urzędu istniejącej nadpłaty).
Dzięki powyższej zmianie płatnicy uzyskają pełne zwolnienie. Jeżeli w efekcie powstanie nadpłata, zostanie ona zaliczona na poczet przyszłych składek albo – na wniosek płatnika – będzie podlegać zwrotowi.
Warunkiem uzyskania zwolnienia jest jednak złożenie przez przedsiębiorcę wniosku o zwolnienie ze składek do 30 czerwca 2020 r.
Nasz komentarz: Cel omawianego przepisu jest jak najbardziej słuszny, jednak mamy do niego co najmniej dwa zastrzeżenia:
- Wiele firm nie złożyło wniosków o zwolnienie ze składek w terminie do 30 czerwca br., ponieważ wnioski takie – w świetle ówczesnego stanu prawnego – byłyby bezpodstawne i z góry skazane na niepowodzenie. Takie firmy nadal nie skorzystają ze zwolnienia. Omawiana nowelizacja „nagradza” zaś te firmy, które – mimo braku podstaw prawnych do ubiegania się o zwolnienie – złożyły przed 30 czerwca 2020 r. stosowne wnioski. Taki mechanizm oznacza nieuzasadnione, nierówne traktowanie przedsiębiorców naruszający standardy konstytucyjne.
- Omawianym zwolnieniem mają być objęte firmy, które w poprzednim stanie prawnym nie uzyskały zwolnienia i które w związku z tym postanowiły uzyskać np. dofinansowanie z FGŚP. W wielu przypadkach firmy zdążyły się już nawet z takiego dofinansowania rozliczyć. Nie wiadomo, jak mają się one zachować po wejściu w życie omawianej nowelizacji, która zwalnia je jednak z opłacenia składek – składek, które zostały już częściowo sfinansowane przez państwo. Może to skutkować nieuzasadnionym wzbogaceniem tych podmiotów, ponieważ korzystają one jednocześnie z dofinansowania oraz zwolnienia z opłacania tej samej kwoty składek.