Skomplikowane puzzle profesjonalnych kontraktów zawodniczych w esporcie. Jakich ryzyk unikać i na co zwracać uwagę przy negocjacjach?

Esport to już nie tylko zabawa i nieprzespane noce nastolatków. To prawdziwy i dochodowy biznes, który rozwija się z ogromną prędkością i poddaje się coraz większej profesjonalizacji.

Niedawno media podały informacje o zakończeniu najgłośniejszego dotychczas sporu o kontrakt esportowy. Turner „Tfue” Tenney pozywając Faze Clan stał na stanowisku, iż pozwana drużyna stosowała bezprawne metody ograniczania jego dostępu do przedsięwzięć biznesowych, co zmusiło go do opuszczenia zespołu poprzez rozwiązanie kontraktu. Zawodnik twierdził m.in., iż niezgodne z prawem było zatrzymywanie przez Faze Clan do 80% jego wynagrodzenia z tytułu subskrypcji na Twitch i YouTube, czemu sam klub zaprzeczał. Pozostałe zarzuty dotyczyły naruszenia obowiązków zachowania poufności, nakłaniania do spożywania alkoholu i uczestnictwa w grach hazardowych.

Powyższy spór pokazuje jak istotnym elementem zawierania kontraktu jest jego negocjowanie, mając na względzie poszanowanie praw obu stron. Pozwala to na wypracowanie obopólnie korzystnych warunków oraz uniknięcie powstania sporów wynikających właśnie z braku odpowiednich negocjacji.

Co do zasady każdy kontrakt, bez względu czy zawierany jest w ramach sportu tradycyjnego, czy branży esportowej, powinien określać wszystkie prawa i obowiązki, jakie zostały ustalone przez obu stron. W przypadku esportu obowiązek ten wydaje się być jeszcze bardziej istotny i doniosły, ze względu na brak ujednoliconych minimalnych standardów dla takich kontraktów, a także ograniczonych
regulacji prawa powszechnego, a może i przede wszystkim z uwagi na specyfikę poszczególnych gier komputerowych.

Podczas negocjacji, obie ze strony powinny skupić się na przede wszystkich na klarownym opisaniu ich praw i obowiązków (wzajemnych zobowiązaniach). Szczególna uwaga powinna zostać poświęcona na następujące elementy kontraktu:

  • Ustalenie charakteru prawnego umowy, w szczególności bezwzględnego unikania stosowania instytucji prawa pracy w kontraktach cywilnoprawnych oraz jej przedmiotu;
  • Wynagrodzenie oparte na zrozumiałych dla obu stron definicjach i mechanizmach płatności, m.in. ustalenie wynagrodzenia  zasadniczego, premii oraz udziału w ew. nagrodach z turniejów, które powinny zostać każdorazowo dostosowane do danej gry;
  • Klarowne postanowienia dot. relacji ze sponsorami, obowiązków związanych z promowaniem drużyny przez zawodnika, w szczególności wystąpień publicznych;
  • Postanowienia dot. praw do wizerunku zawodnika i zakresu korzystania z niego przez drużynę;
  • Uregulowanie kwestii tworzenia i korzystania z prywatnych streamów zawodnika i pozostałych treści przez niego tworzonych;
  • Ustalenie zasad korzystania ze sprzętu (komputerowego), świadczeń socjalnych (noclegi, wyżywienie);
  • Ustalenie zasad odbywania treningów indywidualnych oraz drużynowych;
  • Szczegółowe ujęcie własności i korzystania w poszczególnych elementów IP, przede wszystkim tego związanego z daną grą i drużyną,
    w szczególności znaki towarowe, merchandise, prawa medialne;
  • Tzw. Morality clause, czyli postanowienia dotyczące ograniczenia lub zakazania pewnych zachowań jednej lub obu stron umowy, przede
    wszystkim zaniechania zażywania przez zawodnika wszelkich substancji psychoaktywnych, używania dopingu (również  elektronicznego);
  • Precyzyjnie ustalony zakres wyłączności zawodnika/działalność konkurencyjna;
  • Uwzględnienie w warunkach umowy kwestii rozwoju umiejętności zawodnika, osiąganych w przyszłości sukcesów sportowych i wpływu tych czynników na relacje z klubem, w szczególności w zakresie wynagrodzenia;
  • Zakres przetwarzania danych osobowych zawodnika;
  • Prawo właściwe oraz sposoby rozwiązywania sporów (arbitraż/sądy polubowne);
  • Czas trwania umowy oraz warunki jej rozwiązania.

W każdym stosunku umownym, obie strony muszą odczuwać, że ich świadczenia wzajemne są ekwiwalentne. Przy osiągnięciu konsensusu, zawodnicy nie będą sprzeciwiać się dzieleniu z drużyną zyskami związanymi z ich działalnością streamingową, dopóki drużyna będzie otwarta na partycypację esportowca w innych zyskach generowanych przez klub. Wraz z rozwojem kariery, zawodnik powinien pozostawać w przeświadczeniu, że jego klubowe wynagrodzenie to odzwierciedla i nie jest nieporównywalnie niższe od tego, które uzyskiwałby jako wolny zawodnik.

Standardem powinny być przyjazne warunki negocjowania kontraktu. Nie może być tak, iż zawodnik odczuwa presję, że umowa ma być podpisana jak najszybciej, bez udziału profesjonalnego pełnomocnika i najlepiej w brzmieniu zaproponowanym przez klub. W innym wypadku cała transakcja bardzo szybko może znaleźć swój finał na sali sądowej, tak jak w przypadku Tfue i Faze Clan.

Brak jest na chwilę obecną wytworzonych kryteriów minimalnych co do kontraktów esportowych o zakresie globalnym, jak w przypadku sportu  tradycyjnego. Jak już wyżej wskazano, w kontrakcie powinny znaleźć się przede wszystkim ustalenia dotyczące wynagrodzenia, sposobu i terminu jego płatności, podziału zysku z przyznanych nagród, umów sponsorskich zawieranych przez kluby oraz zakres możliwości pozyskania indywidualnych sponsorów przez zawodników. Ponadto, uregulować należy kwestie szeroko pojętych materiałów promocyjnych związanych z drużyną, a do których inkorporowana jest własność intelektualna zawodnika.

Jak możemy pomóc?

Prawnicy zespołu Interactive Entertainment oferują kompleksową pomoc prawną dla branży esportowej, zarówno dla zawodników, jak i organizacji esportowych, w szczególności w zakresie sporządzania i negocjowania umów występujących w esportowym ekosystemie, w szczególności przy kontraktach zawodniczych.

Tagi:

Wróć do