Exit tax nie powinien dotyczyć osób fizycznych. Wyrok jest precedensowy
Pisaliśmy już wcześniej TUTAJ o precedensowym wyroku WSA w Bydgoszczy w sprawie exit tax’u i wygranej naszej klientki.
Dziś Dziennik Gazeta Prawna zamieściła obszerny materiał nt. wyroku z eksperckimi komentarzami Patrycji Goździowskiej i Krystiana Trzcińskiego.
Nie ma dochodu, nie ma podatku
– Moim zdaniem prawidłowe jest stanowisko sądu wyrażone w najnowszym wyroku z 7 października. Podejście organów podatkowych nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach ani w dyrektywie ATAD – komentuje Patrycja Goździowska, doradca podatkowy i partner w SSW Pragmatic Solutions.
Zwraca uwagę na to, że przekazując darowiznę, podatnik wyzbywa się swojego majątku, nie dostając nic w zamian – ani teraz, ani w przyszłości.
– Tymczasem istotą exit tax jest opodatkowanie tu i teraz przyszłych zysków, które osiągnie podatnik, a których Polska już nie opodatkuje, bo zrealizują się one w innym państwie – podkreśla Patrycja Goździowska.
Na to samo zwraca uwagę Krystian Trzciński, prawnik z SSW. Dodaje, że źródłem problemów jest właśnie błędna implementacja dyrektywy ATAD, co wytknął bydgoski sąd.
– Polski ustawodawca rozszerzył unijne przepisy skierowane do firm na osoby fizyczne. W dodatku objął nimi również sytuacje, w których nie ma związku z prowadzeniem działalności gospodarczej. Takie podejście jest całkowicie błędne i dlatego prowadzi do sporów podatników z organami podatkowymi – podsumowuje ekspert.
Całość publikacji w Dzienniku Gazecie Prawnej: LINK