Zmiany KC w zakresie przedawnienia roszczeń
W dniu 13 kwietnia 2018 r. uchwalono ustawę o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw. Po zakończeniu prac legislacyjnych w Sejmie i w Senacie, projekt przekazano Prezydentowi do podpisu. Uchwalona zmiana przewiduje skrócenie obowiązujących w niezmienionym kształcie od 1990 r. terminów przedawnienia roszczeń, sposobu ich liczenia, a także znacząco różnicuje sytuację przedsiębiorcy i konsumenta.
Omawiana nowelizacja KC zakłada przede wszystkim skrócenie ogólnego terminu przedawnienia roszczeń – z 10 lat do 6 lat. Z upływem 6 lat przedawniać się będzie również roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu, sądu polubownego lub innego organu, a także zatwierdzoną przez sąd lub zawartą przed sądem ugodą. Jednocześnie pozostawiono regulację, zgodnie z którą dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej termin przedawnienia wynosi 3 lata. Zmianie uległ natomiast sposób liczenia terminu przedawnienia, bowiem zgodnie ze znowelizowanym art. 118 zd. 2 KC, koniec terminu przedawniania przypadać będzie w obu przypadkach na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. W praktyce więc zmiana sposobu liczenia wydłuży nieco terminy przedawnienia (o czas do końca roku kalendarzowego). Przykładowo zatem, w przypadku gdy roszczenie w stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami stało się wymagalne w dniu 11 maja 2018 r., ulegnie ono przedawnieniu nie po upływie 3 lat, a zatem nie w dniu 11 maja 2021 r., lecz z końcem roku kalendarzowego, tj. z dniem 31 grudnia 2021 r.
Ponadto od wejścia w życie nowelizacji, po upływie terminu przedawnienia nie będzie można domagać się od konsumenta zaspokojenia przedawnionego roszczenia, chyba że zrzeknie się on przedawnienia. Oznacza to, że w przypadku roszczeń przysługujących przeciwko konsumentowi, już z chwilą upływu terminu przedawnienia, roszczenie przedsiębiorcy przekształci się w zobowiązanie niezupełne, którego nie będzie dochodzić przed sądem.
Dotychczas to dłużnik (zarówno konsument, jak i przedsiębiorca) po upływie terminu przedawnienia mógł się uchylić od obowiązku zaspokojenia roszczenia poprzez podniesienie zarzutu przedawnienia. Tym samym, niemożność przymusowej realizacji roszczenia wymagała skutecznego podniesienia przez dłużnika przed sądem zarzutu przedawnienia. W razie nieskorzystania przez dłużnika z przysługującego mu uprawnienia, sąd nie mógł z urzędu uwzględnić faktu, że roszczenie się przedawniło. Bierność dłużnika oznaczała zatem wygraną procesu przez wierzyciela, nawet jeśli dochodzone przez niego roszczenie było przedawnione. Po wejściu w życie nowelizacji, w przypadku, gdy dłużnik jest konsumentem, sąd zobowiązany będzie z urzędu badać, czy roszczenie jest przedawnione i powództwa o takowe przedawnione roszczenia oddalać. Co do zasady zatem wykluczona została możliwość dochodzenia przez przedsiębiorców przedawnionych roszczeń od konsumentów.
Powyższe, restrykcyjne dla przedsiębiorców, rozwiązanie złagodzone zostało dość niejasną klauzulą generalną, zgodnie z którą: „w wyjątkowych przypadkach sąd może, po rozważeniu interesów stron, nie uwzględnić terminu przedawnienia roszczenia, przysługującego przeciwko konsumentowi, jeżeli wymagają tego względy słuszności”. Przy czym, wedle założeń ustawodawcy, sąd powinien rozważyć w szczególności:
- długość terminu przedawnienia;
- długość okresu od upływu terminu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia;
- charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego, w tym wpływ zachowania obowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia.
Istotne jest również, że do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie nowelizacji i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, zastosowanie znajdą przepisy w znowelizowanym brzmieniu. Także roszczenia przedawnione przysługujące przeciwko konsumentowi, co do których przed dniem wejścia w życie omawianej ustawy nie podniesiono zarzutu przedawnienia, będą podlegały skutkom przedawnienia określonym w nowelizacji, a zatem nie będzie można skutecznie ich dochodzić przed sądem. Jedynie do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, zastosowanie będzie miał termin przedawnienia w dotychczasowym brzmieniu, a zatem termin 10-letni.
Skrócenie terminu biegu przedawnienia z 10 do 6 lat, chociaż bezsprzecznie zrewolucjonizuje polski system prawny, nie budzi kontrowersji. Wydaje się jednakże, że uchwalony projekt ustawy w zakresie rozpoznawania przez sądy kwestii przedawnienia z urzędu, niesie ze sobą dużo ryzyk i do czasu wypracowania przez sądy powszechne i Sąd Najwyższy jednolitej linii orzeczniczej jego stosowanie nieść będzie ze sobą wiele wątpliwości. Z jednej strony bowiem ustawodawca wprowadził zasadę, zgodnie z którą przedawnione roszczenia względem konsumentów nie mogą być dochodzone przed sądem, z drugiej zaś zasadę tę złagodził, wprowadzając szereg niejasnych przesłanek, dających sądom dyskrecjonalną możliwość nieuwzględnienia powyższej reguły, zapominając jednocześnie o istniejącym już art. 5 KC, zawierającym zakaz nadużywania praw podmiotowych.